tytul


Numer telefonu dla rodziców do kontaktu z wychowawcą w godzinach pracy: 883 783 833



27 kwietnia 2020

Segregujemy śmieci

Drodzy Rodzice,
Kochane Myszorki!

Nowy tydzień zaczynamy razem z nowym tematem. W tym tygodniu rozmawiać będziemy o przyrodzie, o ochronie naszego środowiska i naszej planety oraz o segregowaniu śmieci. Czy wiecie w jaki sposób należy dbać o przyrodę? Jeśli nie to nie martwcie się! W tym tygodniu wszystkiego nauczymy się wspólnie.


******************************************************

Zacznijmy od rozwiązania zagadki:

O porządek trzeba dbać,
wiedzą o tym także dzieci.
Do odpowiednich worków
każdy wrzuca... (śmieci)


******************************************************

Drogie dzieci na pewno wiecie, że aby dbać o naszą piękną przyrodę nie wolno wyrzucać śmieci do jednego kosza. Zapraszam Was teraz na krótką bajkę, która wszystko Wam wyjaśni i opowie w jaki sposób należy prawidłowo segregować śmieci.





******************************************************

Na pewno nie raz idąc z Rodzicami na spacer, albo nawet na własnym podwórku widzieliście kolorowe worki lub kosze na śmieci. Czy wiecie co one oznaczają?








Do żółtego kosza wrzucamy np: butelki plastikowe, puszki po konserwach, karton po mleku lub reklamówki

Do niebieskiego kosza wrzucamy papier czyli np. torby papierowe, kartony, stare gazety.

Do czarnego kosza wrzucamy odpady zmieszane czyli np. popsute zabawki, resztki mięsa czy pampersy.

Do zielonego kosza wrzucamy szkło czyli np. szklane butelki, słoiki, szklanki.

Do brązowego kosza wrzucamy odpadki warzyw, skoszoną trawę, gałęzie drzew i krzewów.




******************************************************

Drogie dzieci wysłuchajcie opowiadania E. Stadmüller „Smok Segregiusz” czytanego przez Rodziców.

Smok Segregiusz był niezwykle sympatycznym bajkowym smokiem. Uwielbiał bawić się tym, co inni uważali za śmieci. Kartonowe pudełka zamieniał w domki dla lalek albo rycerskie zamki. Plastikowe butelki oklejał błyszczącą folią i wykorzystywał jako wieże albo robił z nich rakiety. Kolorowe zakrętki z radością ustawiał jako pionki w grach planszowych, które sam wymyślał. Z puszek robił grzechotki, ze starych rękawiczek – maskotki... Nigdy się nie nudził. Zazwyczaj chodził uśmiechnięty, a gdy wpadał na jakiś kolejny zwariowany pomysł – podskakiwał z radości. Jednego Segregiusz nie mógł zrozumieć. Gdy widział powyrzucane byle gdzie papierowe torebki, puszki czy reklamówki, w jego oczach pojawiał się smutek.
– Czemu ludzie wyrzucają takie wspaniałe zabawki? – rozmyślał. – Jeśli już nie chcą się nimi bawić, to przecież są pojemniki na papier, metal czy szkło. Na pewno ktoś wie, jak takie skarby wykorzystać...O, znów ktoś pomylił trawnik ze śmietnikiem i park nie jest już taki ładny jak był. Czy naprawdę tak trudno trafić papierkiem do kosza?
– Czy myślisz o tym samym co ja? – spytała senna wróżka Gwiazduszka, która pojawiła się nie wiadomo skąd i przysiadła obok smoka, na parkowej ławeczce. Segregiusz spojrzał na porozrzucane wszędzie śmieci i westchnął ciężko.
– Wymyśl jakąś zabawę, która nauczy wrzucania papierków do kosza – zaproponowała Gwiazduszka – a ja postaram się, aby ten pomysł przyśnił się jakiemuś dziecku.
– Spróbujmy – zgodził się smok.
– Tato, tato! – zawołał Olek, gdy tylko otworzył oczy. – Śniło mi się, że wygrałem wielki turniej.
– Rycerski? – zainteresował się tato.
– Jasne, że rycerski – kiwnął głową Olek. – Miałem na sobie srebrną zbroję, hełm z pióropuszem i walczyłem... ze śmieciami.
– Z czym? – oczy taty zrobiły się okrągłe ze zdumienia.
– Te śmieci chciały zasypać cały świat, a ja im na to nie pozwoliłem – oświadczył dumnie rycerz z przed-szkolnej grupy Tygrysków.
– Jestem z ciebie dumny – oświadczył tato i uścisnął Olkowi prawicę.
– Ten bałagan na trawnikach to rzeczywiście problem – rozmyślał, jadąc do pracy. – Akurat projektował nową szkołę, a jego kolega – architekt krajobrazu – głowił się nad tym, jak urządzić plac zabaw dla przed-szkolaków i park pełen atrakcji sportowych dla starszych dzieci.
– Tylko pamiętaj o koszach na śmieci – przypomniał mu tato, kiedy tylko wszedł do biura. Pan Zbyszek kiwnął głową i po paru godzinach przyniósł gotowe szkice. Kosze w kształcie smoków, rakiet, wież fantastycznie pasowały do sportowych boisk i huśtawek.
– Niech dorosłych uczą dzieci, gdzie wyrzucać trzeba śmieci – podsumował jego pracę tato. 


Rozmowa kierowana na podstawie opowiadania i ilustracji w książce. Rodzic zadaje pytania:Co lubił robić smok Segregiusz?
Co smuciło smoka?
Jaki sen miał Olek?
Dlaczego należy wyrzucać śmieci do kosza?
W jaki sposób możemy chronić przyrodę?

******************************************************

Zabawa ruchowa z elementem celowania – Rzut do kosza.

Potrzebne będą - Gazeta dla dziecka, kosz.
Dziecko zgniata gazety w kulki. Podrzuca je do góry i stara się złapać. Następnie Rodzic stawia na środku pokoju kosz. Zadaniem dziecka jest rzucić/trafić swoją kulą do kosza.


******************************************************

Zabawa dydaktyczna - Segregowanie śmieci.

Potrzebne będą - kolorowe worki na śmieci: niebieski, żółty, zielony, brązowy, czarny, lub pudełka kartonowe z przyklejonymi kwadratami w kolorach: niebieskim, żółtym, zielonym, brązowym, czarnym, różnego rodzaju śmieci.

Rodzic rozkłada na podłodze śmieci i prosi dziecko o pomoc w ich posegregowaniu do odpowiednich worków. Prezentuje 5 kolorów worków (5 pudełek z kolorowymi kwadratami), mówi i pokazuje, co należy wkładać do którego koloru.
Kolor niebieski – papier,
kolor zielony – szkło,
kolor żółty – metal i plastik,
kolor brązowy – odpady biodegradowalne,
kolor czarny – odpady zmieszane.


******************************************************

Chętne dzieci zapraszam do pokolorowania rysunków lub wykonania kart pracy:












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz