,,W marcu jak w garncu, to prawda jest.
Raz sypie śnieżek, raz pada deszcz.
Zmoknięty bałwan samiutki stał.
Mały skowronek na miotle siadł.
Tuż przed bałwanem, gdzie biały śnieg
kwiatek przebiśnieg pojawił się.
Słońce zza chmurek wyjrzało wnet
i rozświetliło marcowy dzień."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz