Dziś
w naszym przedszkolu obchodziliśmy „Barbórkę”,
święto
wszystkich górników.
Z
tej okazji przybył do nas specjalny gość.
Z
wielkim zainteresowaniem słuchaliśmy opowieści
o
ciężkiej pracy w kopalni.
Mieliśmy
też okazję do oglądanie bryłek węgla, który jak się okazało
bardzo brudzi...:)
Na
koniec nasz gość poczęstował nas czarnymi jak węgielek
cukierkami-powiedział, że to bombony-śląskie kopalnioki.
Jeszcze
raz dziękujemy naszemu gościowi za miłe
odwiedziny
:)
„My
górnicy"
1.Czarnym
węglem pisze ktoś na ścianie.
Czarnym
węglem ogrzewa mieszkanie.
Węgiel
czarny-złotem nazywamy.
W
pocie czoła go wydobywamy.
Ref.
Łup, łup, łup, łup, łup, łup.
My
górnicy przodownicy,
w
sztolniach pracujemy.
Łup,
łup, łup, łup, łup, łup.
Pod
głęboką warstwą ziemi,
kilofem
kujemy.
2.
Górnik musi węgiel wydobywać
Gdzieś
pod ziemią w kopalni przebywa
Górnik
dla nas życie swe naraża
Bo
to bardzo niebezpieczna praca
Ref.
Łup, łup, łup, łup, łup, łup
My
górnicy przodownicy……
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz